poniedziałek, 25 lipca 2022

17. Sesja z nad morza cz. II

 Hej!

Druga część tego jakże zacnego posta zawiera zdjęcia z tarasu naszego domku c;

Tutaj w tle Dino. Do tej sesji wybrałam Poppy, bo jest popem  dobrze stoi, więc nie bałam się, że spadnie.

Na leżaku. 

I znowu. Nie wiem za bardzo, co mam napisać. Napiszę więc, że mieszkaliśmy w Pustkowie :)

Poppy podziwiająca świat... 

Tu na tle innych domków. Słoneczko ładnie świeciło ☀️

I znowu Dino. Przepraszam za cienie :/

I chwila grozy, czy ją upuszczę, czy nie...

Nie :P 

Szczerze mówiąc, to prędzej upuściła bym telefon, niż jakiegoś pecia.

Tak naprawdę, to kiedy robiłam zdjęcia, stojąc w morzu, to wyślizgiwał mi się telefon 😨, ale i tak bardziej uważałam na LPS xD 

W tym roku, robiąc zdjęcia, nie spotkałam ludzi PACZAJĄCYCH na moje poczynania, tak jak w zeszłym roku. No, może kilka dorosłych, ale to coś innego niż dwóch typów wyglądających zza parawanu z takimi minami: 😯

Pogoda była spoko, ale w ostatnie dwa dni trochę padało. (Do czego doszło, że na blogu o petshopach piszę o pogodzie?)

Tu wygląda, jakby się jej gwóźdź wbił w ... 

Ale uwierzcie mi, tak nie było ;)

Ta "PoPi" ma tyle zdjęć... Trochę to nie fair :(

Okej, nareszcie. Ostatnie zdjęcie z nad morza :)

I takie szybkie cosik z drogi powrotnej. 

Do napisania!

~ Diario <3

PS. Chyba oszalałam. Kupiłam KOLEJNE petki, tym razem za 235 zł 😳 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw coś po sobie <3