56. SzOpInG - październik i ŚLUB

 Hej! 

Tak, znowu shopping. Ale dla wynagrodzenia, razem ze spontanicznym ślubem ;))

Ogólnie to jestem na szkolnej wycieczce, hah. Długo szliśmy (': 

Jakiś czas temu wróciłam :)) 

Na ziemi w schronisku. Jeśli jakimś cudem ktoś z Was to znajdzie, będę zachwycona <33

Chciałam też się podpisać DiarioLPS, ale jako, że w pobliżu była cała moja klasa zrezygnowałam.  

Zacznijmy od Ślubu. Pamiętacie tego posta? Od jego czasu trochę się pozmieniało. Bouffè poślubiła ostatnio Carmel'a, z którym była od jakichś... Dwóch petkowych lat? Trzymajcie zdjęcia z tej uroczystości. 

Jak widzicie, ślub był dosyć kameralny. Pięć gości i brak wesela, hahah. Ślubu udzielała urzędniczka i królowa. Nie był to ani ślub kościelny, ani cywilny. Przesadą byłoby ustalanie wiary czemuś, co jest kawałkiem plastiku. Ale pięknym kawałkiem plastiku 😍

Tutaj nasza piękna para. Zarówno welon, jak i muszkę robiłam na szybko. No popaczcie, jacy są szczęśliwi :') 

Inne ujęcie <33

Takiego ujęcia nie mogło zabraknąć. Są już w obrączkach, na innym zdjęciu będzie je widać lepiej. 

Goście ;)) Jak widzicie, gości faktycznie było mało. Dzieci Bouffè - Lisa i Chris (Chris był z dziewczyną, Ellie) i jej znajoma Bonnie z córeczką. O takim właśnie ślubie marzyła Bouffée vel Bouffé vel Wufi. Jej ślub z Kajmakiem był zdecydowanie na bogato. Na tym zdjęciu wyraźniej widać obrączki. 

To tyle ze ślubu, przechodzimy do shoppingu ;D 

I mamy córeczkę Bouffè i Carmel'a. Nazywa się Eloise, inspirację wzięłam z serii "Max, kot detektyw". Polecam, swoją drogą. 

Na czas petkowy, Eloise przyszła na petkowy świat kilka tygodni po ślubie. Osobiście zgadzam się z teorią Julie i uznaję, że ciąża u PetShopów trwa tydzień c: 

O niej nie mam zbyt wiele do powiedzenia, wzięłam ją przy okazji. Nie wiem nawet, czy mam jeszcze jakąś figurkę o imieniu Milka. Ogólnie bardzo mi się podoba ;D 

Mam pytanie odnośnie shoppingów. Może zamiast kilku miesięcznie wolelibyście, aby co miesiąc pojawiał się post z  figurkami zdobytymi w tym miesiącu? Dajcie koniecznie znać (:

No dobra, już zdecydowałam. Lecimy z resztą październikowych petków. 

On jest po prostu przesłodki <33 Ten pyszczek i futerko :3

Jeśli mam coś skrytykować, to chyba pani Tamiza przesadziła z kredką do oczu. Ogólnie jest  bardzo ładna <33

Jak na petka jest dosyć duży. Tak mu ładnie z oczu patrzy ♥️ Jego imię czyta się Kurni, okej? 

Jego imię czytamy Dżet. Ogólnie w tym SzOpInGu są trzy Jack Russell terriery, więc stworzyłam między nimi powiązania. Ami i Ima - siostry, obydwie podkochują się w Jecie.

Jest miła, rodzinna i spokojna. Jej imię, tak samo jak Imy, pochodzi z bajki „Przyjaciele z Kieszonkowa”. Moje dzieciństwo (': 

Gdyby opisać Imę dwoma słowami - Bad girl xd  Jest zadziorna, ostra i czasami wredna. Z pozytywnych cech - spontaniczność i odwaga. 

Jak ja go kocham <33 Mam do niego wielki sentyment, bo występował w serialu „Pamiętnik Księżniczki” ThePuddingLPS i bardzo lubiłam jego postać. Teoretycznie jest sarną, bo nie ma rogów, ale ogarnę xd W każdym razie jest to jelonek. 

Również jest przepiękna, taka neutralna (:

Ona jest przepiękna<33 Moje marzonko. Uwielbiam jej kolorki C: 

Uwielbiam ją. Ma takie żywe wzorki <3 Mam już jedną figurkę o imieniu Sunsan, aczkolwiek trudno. 

Też jest przepiękna. Loveee <33 

Popatrzcie, jaki piękny strój kupiłam Dżejmsowi. 

Każdy poważny, męski saren marzy o stroju motylka xd 

Do napisania! 

~ Diario <3

PS. Dopiero teraz ogarnęłam, że ten strój był oryginalnie z Lady  :0

PS 2. Ten post pisałam przez prawie cały październik, więc niektóre informacje są nie aż tak nowe xd