Hej :(
Pomyślałam sobie, że dawno nie kupowałam LPS'ów od pewnego sprzedawcy. I co? Zobaczcie:
Kupowałam od tego sprzedawcy orginalne LPS'y. Dokładnie były opisane ich ewentualne wady, a większość była w stanie idealnym... Nie sądziłam, że kiedykolwiek zobaczę taki widok :'(
***
A co do reszty SZMUTKÓW, to jest już sierpień. Wakacje płyną zdecydowanie za szybko D:
Ech, chyba za często piszę te posty. Nikt nawet nie zdąży skomentować, zanim pojawi się nowy post.
Także zapraszam do komentowania starszych postów,
Odpowiedzi na ten post,
Proponowania imionek tutaj,
Dziękuję za przeczytanie!
- Diario <3
O nie, znam to uczucie doskonale. Już kilku ulubionych, sprawdzonych sprzedających w ten sposób "straciłam". ;__;
OdpowiedzUsuńNo właśnie. I to jest najgorsze, bo nawet planowałam kupić kilka petków :(
Usuń